But męski nie na butnym mężczyźnie

Coraz liczniejsza grupa mężczyzn, zwłaszcza młodszych, jest ubrana ciekawie, dobrze i odpowiednio do okazji. Widać, że panowie przechodzą przyśpieszoną szkołę doboru oraz noszenia ubioru (z kulturą osobistą, pojmowaną całościowo, niestety wciąż bywa różnie). Zaniedbują przy tym obuwie i nie zwracają uwagi ani na jego jakość, ani czystość, że nie wspomnę o próbie dopasowania butów do ubioru, pory dnia, czy okazji. A przecież dobrej jakości buty, zadbane i właściwie dobrane, świadczą nie tylko o kulturze osobistej mężczyzny, ale być może są najważniejszą częścią męskiej garderoby, skoro od marki samochodu bądź teczki, znajdującej się pod męską pachą, Panie częściej zapamiętują  pierwsze wrażenie po pierwszym spojrzeniu na buty.

Dlatego warto zdawać sobie sprawę z tego, że kiepskie obuwie może nie tylko całkowicie zniszczyć męski wizerunek, ale też zniechęcić Panie do zainteresowania się pozornie dobrze ubranym  mężczyzną.

 

Dobrej jakości buty oczywiście można rozpoznać. Warto zwracać uwagę na:

– cenę, bo naprawdę nie da się kupić dobrych butów za małe pieniądze, skoro ani dobrej jakości skóra nie jest tania, ani ręczna praca, a warto pamiętać, że ręczne uszycie butów może trwać nawet kilka tygodni;

– ramowe szycie, czyli „Goodyear Welt”, w którym chodzi o podwójnie przyszyty pasek skóry (tzw. ramę), z pomocą którego łączy się górną część buta z podeszwą, dzięki czemu połączenie jest stabilne i elastyczne, do środka nie przedostaje się wilgoć, a w  przyszłości ułatwia naprawę obuwia, na przykład wymianę podeszwy;

– brak śladów klejenia, ponieważ ramowe szycie wyklucza używanie klejów, które są niezdrowe i uniemożliwiają skórze oddychanie;

– zewnętrzną podeszwę, aby była wykonana ze skóry, dzięki czemu będzie trwała a stopa może oddychać;

– podeszwę wewnętrzną, która też powinna być wykonana ze skóry, zaś od spodu wyłożona korkiem, dzięki czemu obuwie dopasowuje się do stopy.

Podstawowe rodzaje męskiego obuwia:

Oxford to zdaniem wielu najbardziej elegancki męski but;

– oksfordy pojawiły się w 1860 roku jako buty letnie na cienkiej podeszwie;  

– charakterystyczną cechą budowy oksfordów jest sposób wszycia boków buta (gdzie znajdują się otwory na sznurowadła) pod przyszwę, czyli przednią część buta okrywającą palce i podbicie, dzięki czemu wyglądają zgrabnie i elegancko;

– oxfordy mają najczęściej pięć otworów na sznurowadła, zwykle też ze względu na ich elegancję rezygnuje się z dodatkowych zdobień, nazywają się wtedy oxford plan, jeśli zaś można dostrzec przeszycie za palcami to wtedy mówimy o tzw. oksfordzie cap toe;

– najbardziej elegancki oxford jest pozbawiony przeszyć, z wyjątkiem tylnej części za piętą, i  wówczas nazywany jest wholecut. 

Derby to but mniej formalny z otwartą przyszwą, co oznacza, że dwie boczne części z dziurkami na sznurowadła są wszyte na wierzch przedniej części buta, która okrywa palce  i podbicie;

– czarne derby są alternatywą dla oksfordów, chociaż nie wyglądają tak formalnie;

– derby bywają nazywane „angielkami”, tymczasem klasyczne oxfordy z pięcioma dziurkami na sznurowadła „wiedenkami”.

Brogues (moje ulubione) to jeden z najbardziej uniwersalnych butów do biura, restauracji, na zakupy i na weekendowy wyjazd z przyjaciółmi;

– cechą charakterystyczną są charakterystyczne zdobienia, wzory ułożone z dziurek w skórze wzdłuż krawędzi, bądź na czubku w postaci rozet;  

– w wersji full brogue można zauważyć charakterystyczne skrzydełka, przypominające literę „W” (nazywają są wtedy wingtips);

– inną odmianą „brogsów” są buty semi-brogues, które wyróżniają się brakiem „skrzydełek”, w zamian możemy zauważyć przeszycie  w środku buta (z dziurkowaniami) oraz ozdobne perforacje na środku noska.

Budapester to but podobny do full brogue, ale różni się od niego kształtem kopyta oraz noskiem, który jest szeroko zaokrąglony i wyższy.  

Monk to but, którego nazwa nawiązuje do słowa mnich, ponieważ przypomina mnisze sandały, którego cechą charakterystyczną jest zapięcie na jedną albo dwie klamry;

–  monk jest mniej oficjalny niż oxford czy derby, jednak z powodzeniem można go ubrać także do biura, trzeba tylko pamiętać, żeby spodnie nie miały zbyt szerokich nogawek, bo materiał nie może zakryć zapięć;

– monk bywa mylony z mokasynem, ale różni się od niego zapięciem.

Mokasyn to but wsuwany bez zapięcia.

Chelsea to but z wyższą cholewką, mający po bokach gumową, elastyczną wstawkę, która ułatwia ubieranie;

– inna nazwa to sztyblet.  

Chukka to but z wyższą cholewką, zawiązywany sznurowadłami.

Cap Toe to właściwie nie rodzaj buta, ale nazwa określająca but, który w przedniej części posiada szew, oddzielający czubek od reszty;

– klasyczny przedstawiciel stylu Cap Toe występuje jako oxford bez żadnych perforacji.

Buty należy czyścić raz na 2-3 tygodnie, a po każdym powrocie do domu najlepiej jest przetrzeć je wilgotną szmatką. Jeżeli butów nie zamierzamy zakładać przez dłuższy czas, kremujmy je i wkładamy do bawełnianego woreczka, który coraz częściej bywa przez producenta dołączony do obuwia dobrej jakości.
Użycie kremu na bazie wosków przyczynia się do tego, że skóra staje się elastyczna, wodoodporna i oddychająca. Wysokiej jakości kremy w metalowych opakowaniach są idealne  do regularnej  pielęgnacji obuwia. Ważne jest, aby dobrze dopasować kolor – zgodny z odcieniem butów, albo lekko  ciemniejszy, ewentualnie można zastosować kolor neutralny. Można też krem najpierw przetestować w mniej widocznym miejscu i w przypadku, gdy nie jesteśmy z niego zadowoleni, natychmiast usunąć. W przypadku problemów można nałożyć kolor neutralny i wtedy dopiero usuwać kolor. Dobrej jakości kremy oprócz wosków zawierają również pewną domieszkę rozpuszczalników, które ułatwiają usuniecie poprzedniej warstwy. Co jakiś czas  warto użyć specjalnego preparatu, którym gruntownie usuwa się  poprzednie warstwy pasty.
Po nałożeniu warstwy kremu but zrobi się matowy. Przed rozpoczęciem polerowania, krem przez kilka do kilkunastu minut powinien poleżeć na skórze, co umożliwia mu głębsze wniknięcie.

Podstawowe reguły dotyczące pielęgnacji butów:
– butów nie nosi się dzień po dniu, bo muszą mieć czas na wyschnięcie;
– po zdjęciu obuwia od razu wkładamy w nie drewniane prawidła;

– buty suszymy z dala od źródeł ciepła, w przewiewnym miejscu;
– jeżeli skórzana podeszwa jest mokra, dobrze jest buty przewrócić na bok.

 

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *

dziewiętnaście − 1 =