W dniach od 30 września do 2 października będziemy wspólnie czytać i doświadczać zmian pod wpływem Biegnącej z wilkami.
W mądrej i pięknej książce Biegnąca z wilkami, literatka i psycholożka, Clarissa Pinkola Estes, zebrała stare narracje, dedykowane Kobietom, z czasów, w których nie było jeszcze biblijnej tradycji, męskiej dominacji, a Bóg nie był tylko Ojcem, a Źródłem Życia, czyli Matką.
jeśli Matka budzi w Tobie poczucie winy i manipuluje Tobą, a Ojciec nie afirmuje Twej kobiecości;
jeśli nie wyobrażasz sobie, że mogłabyś sama dać sobie radę w życiu;
jeśli uważasz, że bez trwałego związku będziesz nieszczęśliwa;
jeśli znasz źródło swoich cierpień, ale nie masz dość siły, aby się uwolnić;
jeśli jesteś zdemoralizowana bogactwem, za które jesteś gotowa płacić cierpieniem;
jeśli nie bronisz swoich dzieci i Córki nie ostrzegasz przed męskimi pułapkami;
jeśli wstydzisz się ciała, a seksualność kojarzysz z ciemnością i brudem;
jeśli nie korzystasz z intuicji i wiedzy, ponieważ boisz się ostracyzmu;
jeśli od dzieciństwa marzysz, ale niczego nie realizujesz, to wiedz, że
lektura Biegnącej z wilkami jest właśnie dla Ciebie, ponieważ:
poznasz różnicę pomiędzy uzależnieniem od mężczyzny, a uzależnieniem od swojej niezależności;
dowiesz się, jak osiągać energetyczną pełnię, aby tworzyć związek z mężczyzną, na którego możesz liczyć;
nauczysz się, że kobieca dzikość jest mocą miłości, a nie siłą zdobywania;
staniesz się Wiedźmą, czyli uzdrowicielką, nauczycielką i duchową przewodniczką;
poznasz tzw. religijne i etyczne zagrożenia wewnętrznej wolności.
PIĄTEK 30.09.22 od 18.00 do 20.30 Biegnąca z wilkami
po zajęciach wspólne ognisko w Pasjonat Tu
SOBOTA 1.10.22 o poranku odwiedziny w zagrodzie Leśna Przystań w Tucznie Drugim i wspólna jajecznica
od 10.00 do 14.00 i od 15.00 do 19.00 Biegnąca z wilkami
po 19.00 warsztaty wire wrapping (tworzenia misternej biżuterii) z Martą Szkutnik
NIEDZIELA 2.10.22 o poranku kąpiel leśna z Margot Frygier
od 10.00 do 14.00 Biegnąca z wilkami
Zainteresowanych zapraszam ponadto na spotkanie ze mną do Gminnego Ośrodka Kultury w Tucznie, które rozpocznie się w piątek o 16.00, czyli przed lekturą Biegnącej z wilkami. Tematem spotkania będzie moja książka: Myśl – Odczuwaj – Działaj. Praktyczny przewodnik po emocjach. Omawiając książkę, wyjaśnię moją metodę pracy z emocjami, która opiera się na zmianie przekonań i mentalnych nawyków.
Wstęp do GOK-u bezpłatny.
INWESTYCJA: 270 zł bez noclegów
420 zł z dwoma noclegami plus kilkadziesiąt złotych na cateringowe obiady w sobotę i w niedzielę oraz sobotnią kolację i niedzielne śniadanie, które zorganizujemy sami
18 – 25 września – zapraszam do Sorkwit na Mazurach
Dowiesz się, od czego zależy zdrowie, jakie są przyczyny chorób i dotrzesz do źródła swego duchowego problemu, a przy okazji odpoczniesz w mazurskiej, cichej i uzdrawiającej przestrzeni.
Naukowcy nie mają wątpliwości, że wirusy i bakterie powodują choroby, lecz nie potrafią wyjaśnić, dlaczego wiele osób, będących nosicielami, nie choruje. Równie zagadkowe są historie pacjentów chorych na raka w zaawansowanym stadium, którzy odzyskali zdrowie na skutek spontanicznej remisji. Lekarze często nie przyjmują takich przypadków samouleczenia do wiadomości, ponieważ wykraczają poza rozumienie tradycyjnej medycyny.
Tymczasem człowiek jest psychosomatyczną jednością, więc kluczem do zdrowia, którym dysponuje każdy z nas, są właściwie postawione pytania. Wpierw: Kim jestem? Potem: W jaki sposób mogę realizować życiowe powołanie (misję, drogę)? Wreszcie: Po co przeżywam kolejne doświadczenia? Dzięki odpowiedziom tworzymy nowe opowieści o nas samych i wychodzimy ze starych wzorców zachowań, uruchamiając ozdrowieńcze procesy.
Tajemniczy fragment Dekalogu o karaniu dzieci aż do czwartego pokolenia za winy ojców (2 Mż 20,5) nie świadczy o gniewie i mściwości Boga, ale tłumaczy psychologię chorób oraz sugeruje, że choroby mają duchowe przyczyny. W rodzinnej historii, sięgającej do czwartego pokolenia wstecz, oraz we własnych przekonaniach, które mają związek z kulturą, tradycją i religią, odnajdujemy przyczyny chorób.
Uzdrawiające mechanizmy uruchamiamy sami, wydostając się z otchłani podświadomości, a świadomość, niczym kapitan na pomostku kapitańskim, kieruje nas ku bezpiecznej przyszłości.
Także biblijne teksty przekonują, że od zachowywania duchowej czujności oraz gotowości podejmowania właściwych decyzji ku przyszłości zależy jakość naszego życia, w tym zdrowia.
To, co potocznie nazywamy chorobą, jest jedynie cielesnym symptomem. Choroba sama w sobie jest dysharmonią w stanie świadomości człowieka, znakiem odejścia od Źródła Miłości, Życia i Światła. Choroba jest zaburzeniem harmonii w całym człowieku, a nie tylko w sferze ciała. Jest wezwaniem do porzucenia dotychczasowej drogi i zaproszeniem do życia w harmonii. Każda dolegliwość jest skierowanym do nas apelem, któremu możemy sprostać poprzez zmianę sposobu myślenia oraz podniesienie świadomości.
Jeśli czujesz, że nie chorujesz przypadkowo i poszukujesz rozwiązania aktualnego problemu nie tylko w wymiarze cielesnym, ale też psychicznym i duchowym, albo chcesz posłuchać na ten temat ciekawych wykładów, zapraszam Cię na tygodniowy turnus na Mazurach:
BETESDA – ŹRÓDŁO ZDROWIA
Zaproszenie kieruję także do lekarzy, którzy w zawodowej praktyce przekonali się, że prawdziwa przyczyna choroby nie tkwi w funkcjonowaniu ciała, i chcieliby zobaczyć chorego człowieka w jego duchowej głębi.
Możesz liczyć na:
– wykłady z Nowej Medycyny Germańskiej (totalna biologia);
– wykłady z bioenergoterapii;
– wykłady z refleksoterapii;
– wykłady z duchowości;
– wykłady motywacyjne;
– warsztaty: Szkoła emocji;
– zabiegi z bioenergoterapii, refleksoterapii, klawiterapii;
– sesje indywidualne (docieranie do indywidualnych przyczyn choroby);
– rozmowy z psychologiem i doradcą duchowym (teoterapeutą);
– zajęcia jogi połączone z koncertami relakscyjno-dźwiękoterapeutycznymi;
– medytacje.
Wykłady oraz indywidualną terapię w postaci zabiegów i rozmów poprowadzą:
Aleksandra Lizak
Jestem naturopatką i doświadczoną refleksolog od 2007 r.
Medycyna naturalna inspiruje mnie od młodych lat. W szkole średniej zainteresowałam się akupresurą, potem masażem klasycznym, medycyną chińską, ale dopiero, kiedy zetknęłam się z refleksologią, poczułam, że trafiłam w sedno.
Dzięki refleksoterapii wróciłam szybko do pełni zdrowia po ciężkim wypadku (wjechałam pod tramwaj); udało się bez potrzeby operacji i unikając wózka inwalidzkiego (wbrew rokowaniom konsyliów lekarskich).
Klasyczna refleksologia to praca na stopach i dłoniach, na których uciska się bądź masuje receptory (skupiska punktów biologicznie aktywnych; każdy narząd ma odpowiedni receptor na stopie; uciskając punkt po punkcie, pobudzamy każdy narząd do pracy i oddziałujemy na całość organizmu).
Refleksologia to piękna postać terapii naturalnej, która jest otwarta i zaprasza, włącza inne terapie do współpracy, przynosząc pożądane skutki masaży. Obecnie trudno wyobrazić sobie skuteczną refleksoterapię bez terapii meridianowej (meridiany = kanały energetyczne), refleksoterapii twarzy, głowy, uszu.
Dorota Pachnik
Jestem pasjonatką ludzkiej natury ułożonej i zakotwiczonej w przekazach transgeneracyjnych i epigenetyce. Zawodowo zajmuję się naturopatią, bioenergoterapią, klawiterapią. Jestem też konsultantem psychobiologi i totalnej biologii. Swoim ponad dwudziestoletnim doświadczeniem dzielę się w swojej szkole na zawodowych kursach naturopatii i bioterapii.
W codziennej praktyce pokazuję jak bardzo jesteśmy uzależnieni od swojego instynktu i programów/celów własnego rodu, zapominając o CELU DUSZY- czyli swojego Jestem, skutkiem czego są choroby. Każdego namawiam do spisania swojego testamentu emocji. Rodziny-rody chorują tak bardzo, jak wielkie są ich tajemnice. Emocje wyprzedzające wszystkie choroby, są sumą doświadczeń pokoleń. Uznanie tychże i świadoma zmiana przekonań, prowadzi do zdrowia duszy, psyche i ciała.
Przeszłam następujące szkolenia psychologiczne: „techniki NLP”, „Nieinwazyjna Analiza Osobowości – konsultant”, „Testy projekcyjne-konsultant”, „Hipnoza, hipnoterapia – specjalista”, „Modelowanie”, „EFT – somatic Experiencing”, „Praca z procesem wg Ernesta Rossiego”, „Uzależnienia i Współuzależnienia”, „Studium Psychoterapii Dzieci i Młodzieży”, medyczne: „Specjalista zaburzeń równowagi” oraz alternatywne: „Terapia czaszkowo-krzyżowa” – 7 stopni, „Dotyk dla zdrowia – kinezjologia stosowana”, „Nowa Germańska Medycyna dr R. G. Hamera”, „Immunodiagnostyka Nietolerancji Pokarmowej”, „Kurs umiejętności prowadzenia zajęć i warsztatów edukacyjnych” – MEN.
Kilkakrotnie brałam udział jako terapeuta i szkoleniowiec w Międzynarodowych Turnusach Rehabilitacyjno-Szkoleniowych „Neuro-Re –Edukacja”.
Moją pracą obejmuję dzieci i młodzież z zaburzonym rozwojem (autyzm, zespół nadpobudliwości ruchowej z jego odcieniami) oraz dorosłych, z którymi pracuję w ramach konsultacji i doradztwa oraz psychoterapią.
W pracy staram się moich pacjentów obejmować holistycznie, dlatego wykorzystuję wszelkie dostępne mi narzędzia i możliwości.
Prowadzę szkolenia i warsztaty.
Katarzyna Brzezińska
Swoją przygodę z jogą rozpoczęłam ponad 20 lat temu w Kanadzie. Tam też zostałam certyfikowaną nauczycielką jogi wg metody B.K.S. Iyengera i jogi restorative (relaksacyjno-regeneracyjnej).
Mając świadomość, że praktyka jogi buduje lepszą jakość życia, chętnie dzielę się swoją wiedzą i stale doskonalę swoje umiejętności.
Prowadzę też sesje relaksacyjne w dźwiękach mis i gongów tybetańskich, a także masaże z użyciem kamertonów.
Marek Uglorz
Jestem teologiem i filozofem, teoretykiem i praktykiem, teoterapeutą i naturopatą.Zajmuję się interpretacją tekstów religijnych,nie tylko biblijnych.Opowiadam je w taki sposób, aby słuchacz poczuł się ich bohaterem, a wypowiadane słowa odmieniły myśli i emocje.
Moją misją jest odkrywanie duchowych tajemnic, przekazywanie dobrej wiadomości o cudownej przyszłości, dzielenie się mądrością i uzdrawianie ran. Dla osiągania tych celów wypracowałem własną metodę terapii duchowej oraz biblioterapii. Korzystam z inspiracji, które czerpię z życia i działalności Jezusa z Galilei, a także z doświadczeń holistycznej medycyny ciała i ducha, wreszcie starych duchowości Zachodu i Wschodu.
Zapraszam do DOMU POJEDNANIA w Sorkwitach, przy ul. Plażowej 3.
Spotkamy się w cichej, mazurskiej wsi, położnej pomiędzy dwoma jeziorami.
Zakwaterowanie w pokojach 2-osobowych oraz kilku-osobowych apartamentach.
Każdego dnia czekają na nas trzy posiłki.
PROGRAM:
Dzień pierwszy (18 września)
15.00 – przyjazd (możliwy od rana) i zakwaterowanie
15.30 – rozpoczęcie oraz integracja grupy
16.30 – część wykładowo-warsztatowa
18.30 – kolacja
19.15 – część wykładowo-warsztatowa
20.30 – ćwiczenia jogi
Dzień drugi do siódmego (19 – 24 września)
07.45 – ćwiczenia jogi
09.00 – śniadanie
09.45 – część wykładowo-warsztatowa
11.45 – czas wolny (w tym czasie indywidualne zabiegi i rozmowy)
13.30 – obiad
14.15 – czas wolny (w tym czasie indywidualne zabiegi i rozmowy)
16.00 – część wykładowo-warsztatowa
18.30 – kolacja
20.00 – ćwiczenia jogi
21.15 – modlitwa i medytacja
Dzień ósmy (25 września)
07.45 – ćwiczenia jogi
09.00 – śniadanie
10.00 – część wykładowo-warsztatowa
12.00 – podsumowanie i zakończenie
13.30 – obiad
14.15 – wyjazd
INWESTYCJA W TEN WARTOŚCIOWY CZAS TO 1980 ZŁ.
O przyjęciu decyduje kolejność wpłaconych zaliczek.
Po zgłoszeniu każdy uczestnik otrzyma odpowiedni formularz.
Nadszedł dzień wyjazdu na upragniony odpoczynek. Jeszcze tylko szybkie śniadanie i do samochodu albo na samolot. A tymczasem od samego rana nic nie idzie, jak powinno. Na lotnisku okazuje się, że wylot dopiero wieczorem.
Albo w w garażu samochód odmawia posłuszeństwa…. Trzeba poczekać kilka godzin, żeby wymienić akumulator. W drodze leje i nadzwyczaj dużo korków. Na miejscu nie ten pokój, nie ta lokalizacja….
Wciąż leje, w ośrodku hałas, bo dzieci więcej niż dorosłych. Już wiesz, że ten urlop nie zaliczysz do udanych, a przecież miałeś wypocząć przed następnym, wytężonym okresem zawodowych obowiązków i remontem domu. Spinasz się coraz bardziej, z dnia na dzień stajesz się bardziej nerwowy. Szukasz chwili i miejsca, w którym jednak odpoczniesz, bo przecież musisz naładować akumulatory przed powrotem do codziennych zadań.
Czy naprawdę musisz? Zastanów się nad tym, czy odpoczynek rzeczywiście jest Ci potrzebny przed kolejnymi obowiązkami? Dlaczego wmówiłeś sobie, że bez odpoczynku zabraknie Ci sił, zapału i kreatywności w działaniu i pracy? Nie dostrzegasz, że za tym przekonaniem stoi niska samoocena? Naprawdę sądzisz, że nie dasz rady i dlatego wywierasz presję na sobie, żeby za wszelką cenę odpocząć? A im silniejsza jest ta presja, tym masz mniej przyjemności i szansy na naprawdę udany urlop.
Najprawdopodobniej w podobny sposób traktujesz każdą noc, nerwowo kręcąc się w łóżku na myśl o zbliżającym się dniu, pełnym obowiązków. Mając problem z zaśnięciem, złościsz się na siebie i łykasz środki nasenne, żeby od rana móc działać. A im większą wywierasz presję, tym pewniej kolejne noce nieubłaganie zbliżają Cię do prawdziwego problemu ze snem i chronicznego zmęczenia, które zaczniesz leczyć, będąc przekonanym, że życie jest ciężkie, praca beznadziejna, a Ty sobie nie radzisz.
Tymczasem to wszystko jest nieprawdą, której pozwoliłeś wpływać na swoje życie, ponieważ nie umiesz odpoczywać. Nie dlatego nie umiesz, że jesteś nieudacznikiem, ale dlatego, że słuchasz nieszczęśliwych ludzi i powtarzasz ich nieszczęśliwe wzorce zachowań, oparte na przekonaniu, że człowiek musi zarządzać i wszystko mieć pod kontrolą. Należysz do kolejnego pokolenia, które boi się nocy, ponieważ boi się kolejnego dnia. Boi się, że z nocnej ciemności, spokojnego snu i oddania się temu, co jest nieświadome, wyłoni się nowa postać życia, której nie będą rozumieć i akceptować. Być może jesteś jednym z wielu, którzy panicznie boją się nocnego odpoczynku, ponieważ boją się, że rano nie poradzą sobie z trudami tworzenia zaplanowanego kształtu życia i budowania kosmosu na miarę aspiracji ego. Dlatego kładziesz się do łóżka i martwisz kolejnym dniem, układając plan działania. No cóż, w podobny sposób spędzasz urlop, marnując szansę na udany odpoczynek.
Tymczasem noc nigdy nie jest przed czymś, ale zawsze po czymś. W symbolicznym sensie nie nastaje przed dniem, ale zawsze po dniu. Noc jest darem i szansą na odpoczynek po dziennej aktywności. W sferze ludzkiej psychiki jest zgodą na to, że mozolnie budowany poprzedniego dnia porządek życia i świata w jednej chwili może ulec zmianie, a nawet zniszczeniu. Noc nie jest od iluzorycznego odpoczywania, a w rzeczywistości od pilnowania, żeby kolejny dzień był przedłużeniem poprzedniego, ale od prawdziwego odpoczynku. Wtedy możemy oddać się jej delikatnym objęciom, a ona – Pani Noc, Pani Taniec, Pani Śmierć i Wieczna Kochanka – tuląc nas do snu i śpiewając miłosne pieśni nie obiecuje nam pobudki w starym świecie. Noc dysponuje mocą większą od ludzkich usiłowań, działań i ciągłej aktywności wspierania naszych starych dzieł. Jej jedno tchnienie wystarcza, żeby wszystko unicestwiać, a w to miejsce tworzyć nowy i cudowny świat, niczym nie przypominający starego.
Noc nigdy nie nastaje przed zaplanowanym dniem, którego się spodziewamy. Noc zawsze nadchodzi po przeżytym dniu. Jest darem odpoczynku i rozpłynięcia się w objęciach Miłości. Noc nie jest od planowania nowych dzieł, ale od zapomnienia starych. Jest oddaniem siebie i życia temu, co nieprzewidywalne, zasłonięte tajemnicą, ale najpewniej piękne, bo będące darem Miłości. Dlatego w duchowym sensie noc oczekuje wiary. Nie przyjmuje nas w objęcia, jeśli boimy się i planujemy, czyli działamy w energii władzy i kontroli. Wtedy odrzuca nas od siebie, nie nuci nam kołysanek i nie zaprasza do miłosnego zapomnienia.
Prawdziwy odpoczynek zależy od wiary, że Pani Noc, Pani Taniec, Pani Śmierć i Wieczna Kochanka, przyjmując nas na swoje łono, nie wchłonie nas w siebie do tego stopnia, że pozbawi tchnienia i sił. Aby odpocząć nie można bać się kolejnego dnia i przyszłych obowiązków, ale trzeba umieć cieszyć się nagrodą za dobrze przeżyty dzień i oddać się nocnej potędze ludzkiej bezradności, w której rozkwita owoc Miłości. Jest nim nowy dzień, który nie będzie marną powtórką poprzedniego.
Nie martw się zatem, że nie zdołasz wypocząć na urlopie. Nie rób sobie krzywdy. Lepiej wąchaj kwiaty, dostrzegaj kolory, ciesz się smakami, całuj swoją Umiłowaną/ego i zasypiaj w objęciach wiecznej Miłości. Lepszy jest jeden gram wiary i miłości od kilograma kontroli i strachu.